Dziś wychowawczo i językowo. Dwa w jednym, a przy okazji dużo pozytywnej energii.
Zazwyczaj w każdej klasie, którą uczę "zadaję pracę wakacyjną" - Wyślij kartkę pocztową do swojej pani (czyli do mnie). Oczywiście nikt nie jest zmuszony, jeśli się nie uda, to trudno, może w następnym roku. Jednak prawda jest taka, że w czasie wakacji w każdym tygodniu w skrzynce znajduję jakieś kartki.
Po pierwszej klasie szkoły podstawowej uczniowie powinni być w stanie zaadresować kopertę według wzoru. Nie jest to zadanie łatwe. Trzeba napisać odpowiednie litery i cyfry, a przy tym wszystkim zmieścić się na małej powierzchni. Nie lada wyzwanie!
Przed wakacjami ćwiczymy adresowanie. W czasie wakacji jest mi niezwykle przyjemnie czytać co kilka dni o przygodach moich uczniów, o tym, że są szczęśliwi, że dobrze się bawią. Zamiast kartki dostałam też jeden list! Innym razem trochę piasku w kopercie. Jedna koperta zapełniona była kilkoma kartkami. Ktoś wysłał karki z każdego miejsca. A jeszcze inny zamiast wysłać przyniósł pocztówkę ze sobą do szkoły.
Wszystkie te wspomnienia zapełniały naszą tablicę wakacyjnych wspomnień i były wspaniałą okazją do zabaw i rozpoczęcia rozmów na temat wakacji. Zgadywaliśmy "Czyja to pocztówka", zastanawialiśmy się, kto był w tym samym miejscu, które wakacje mogły być podobne, a czyje wakacje na pewno zupełnie się różniły. Można w ciągu roku nawiązać do krajobrazów, krajów i rejonów. Mimo, że wakacje minęły pocztówki na pewno przydadzą się jeszcze nie raz. Gdybyśmy mieli kronikę klasową to na pewno każda z nich znalazłaby tam swoje szczególne miejsce.
0 komentarze:
Prześlij komentarz