środa, 23 marca 2016

Konkurs - Wygraj książkę "Banany z cukru pudru"

Banany z cukru pudru to podróż w przeszłość. To spotkanie z prawdziwymi ludźmi, z autentycznymi wspomnieniami i historiami, które chwilami zdają się mówić "Zobacz, moje dzieciństwo było takie samo!". Wygraj książkę z autografami autorek. 


Barbara Caillot Dubus i Aleksandra Karkowska stworzyły wspólnie książkę, która jest nie tylko pełna ciekawych opowieści, ale też już od pierwszej strony zabiera w świat sprzed prawie stu lat.

Aby ją wygrać, wystarczy w komentarzu wpisać odpowiedź na następujące pytanie:

Co jest Twoim ulubionym (przy)smakiem z dzieciństwa? 

Konkurs trwa do 2 kwietnia 2016 roku. Nagroda zostanie przyznana w drodze losowania, które odbędzie się 3 kwietnia. Ogłoszenie wyników na stronie W mojej klasie wieczorem 3 kwietnia.
Proszę udzielać odpowiedzi po zalogowaniu lub wpisywać swoje dane do kontaktu.
Książka po ustaleniu szczegółów ze zwycięzcą zostanie wysłana pocztą.




19 komentarzy:

  1. Pierwszy (przy)smak, który kojarzy mi się z moim dzieciństwem to naleśniki mojej babci, nazywane przez nią "blinkami". Mówiła tak pewnie dlatego, że pochodziła z wileńszczyzny. Do dziś robię ciasto na naleśniki tak jak ona - używam trzepaczki zamiast miksera ;P
    Anna Dziadkiewicz
    anna.e.dawidowicz@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) och, też mi się naleśniki kojarzą z dzieciństwem. Na tyle, że czasem myślę, że zjadłam już wtedy cały życiowy przydział i nie potrzebuję więcej.
      Dziękuję za udział w konkursie.

      Usuń
  2. Przysmakiem mojego dzieciństwa był "Kogel - mogel", choć nie zapomnę smaku cudownej kanapki ze śmietaną i cukrem :)Jeśli ktoś nie skosztował jeszcze tych rarytasów - gorąco polecam.
    Aneta Domańska
    domanskaa101@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ciekawe Kogel-mogel znany jest dziś mniejszości dzieci.. ciekawe czemu?
      Dziękuję za udział w konkursie. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Zupa owocowa mojego dziadka! Nikt nie robił lepszej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jedzenia zupy owocowej akurat nigdy nie rozumiałam :)
      Dziękuję za udział w konkursie. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. O jej.. Bułka z masłem posypane cukrem, bułka poszerzana na kawałki i posypana lekko cukrem a następnie zalana ciepłym mlekiem. Zupa owocowa, kluski na parze i ciasto drożdżowe posmarować masłem albo ratuszki... Mam wymieniać jeszcze? To byli jakieś 40 parę lat temu.. Dzisiaj wracam do tych smaków tylko zupy nie potrafię takiej zrobić.. Babciu tak bardzo zatęskniłam za Tobą..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powroty do smaków dzieciństwa są piękne. Szczególnie, kiedy uda się uzyskać smak, prawda?
      Dziękuję za udział w konkursie. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kisiel; niezwykły, bo nie z torebki, ale gotowany przez babcię na kompocie, z kawałkami owoców... Aromatyczny, baaardzo owocowy, dość słodki; bardziej do picia niż do jedzenia łyżką:) Pychota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż chce się zjeść.
      Dziękuję za udział w konkursie. Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Z dzieciństwa pamiętam smakpączków mojej mamy. Do dziś nie jadłąm lepszych i smaczniejszych. Pączek lekki i zawsze miał "bajkowy" smak.
    To moje wspomnienia z dzieciństwa. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pączki robione w domu mają w sobie coś niezwykłego.
      Dziękuję za udział w konkursie i pozdrawiam.

      Usuń
    2. Gratuluję wygranej!
      http://wmojejklasie.blogspot.com/2016/04/konkurs-wyniki-ksiazka-banany-z-cukru.html

      Usuń
  8. W dzieciństwie często jadałam kogel-mogel, czasem z dodatkiem kakao. Najbardziej lubiłam jednak jogurty domowej roboty - ze śmietany, cukru i jagódek lub malin. Mama robiła też mi i bratu karmelki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż, chce się spróbować wszystkiego, o czym Pani pisze!
      Dziękuję za udział w konkursie i pozdrawiam!

      Usuń
  9. Racuchy z makiem. To "cudo" jadało się tylko w Wigilię.Smak niezapomniany, a gdy jeszcze w środku znalazło się grosik to szczęście było przez cały rok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Anno, przepiękne wspomnienie!
      Racuchy znam, bez maku i bez grosika. Jakże uboga się czuję, że nawet o takiej wersji nie słyszałam :)))

      Usuń
  10. Smaków mojego dzieciństwa mam wiele: kogel-mogel, chleb ze śmietaną i cukrem, kartofle z zsiadlym mlekiem. Wyjątkowy i niepowtarzalny smak malin, porzeczek i truskawek ze śmietaną i cukrem. Smaki nie do podrobienia, zwłaszcza, że wszystko pochodziło z babcinego gospodarstwa. A robione razem z babcią smakowalo najlepiej. Chciałabym, żeby moje dziecię też miało tak cudowne wspomnienia :-) mo.nika@opoczta.pl

    OdpowiedzUsuń